- autor: nowis93, 2014-03-24 18:27
-
W pierwszym ligowym meczu w tym roku Sokół remisuje u siebie z Rol.Ko.
Pierwsza połowa rozpoczęła się od zdecydowanych ataków drużyny przyjezdnej i zepchnięcia gospodarzy do defensywy. Ku radości zebranych kibiców to jednak Rafał Stefański po ładnej kontrze wyprowadził miejscowych na prowadzenie. Podrażniło to drużynę z Konojad ,która jeszcze przed przerwą odpowiedziała dwiema bramkami i na przerwę schodziła z przewagą jednego gola.
Druga połowa zaczęła się zdecydowanie lepiej dla zawodników Sokoła, którzy wyszli na tą część meczu zdecydowanie bardziej zmotywowani. Po długim wrzucie z autu błąd popełnił obrońca Rol.Ko i próbując wybić piłkę kopnął jednego z zawodników Sokoła. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenastkę, którą pewnie na bramkę zamienił Kamil Belczyński. Od tego momentu głównym aktorem stał się sędzia, który swoimi błędami raz w jedną, raz w drugą stronę doprowadzał do nerwowych zagrań zawodników obu stron.
Z perspektywy całego meczu trzeba jednak przyznać, że to drużyna Rol.Ko była stroną przeważającą. Należy się więc cieszyć z ciężko zdobytego punkciku oraz liczyć na lepszą grę i zwycięstwo w następnej kolejce.